Komunikat rzecznika prasowego Play, Marcina Gruszki, na temat profili w Play Fresh wywołał w internecie prawdziwą burzę. Internauci dyskutują na temat przepadania środków, pakietów i usług po przeniesieniu się do nowych profili. W rzeczywistości owe profile to tak naprawdę technicznie
nowe promocyjne taryfy sygnowane również marką Fresh. Należy zwrócić uwagę na fakt, że są one promocyjne, czyli nie na stałe w ofercie. Zmiana takiej taryfy wiąże się między innymi z wyłączeniem usługi Zbieraj Minuty, w której użytkownik dostaje minuty za odebranie rozmów z innych sieci. Takich kruczków jest sporo, a nieuświadomieni użytkownicy mogą wiele tracić z tego tytułu.
Ale jakie korzyści przynoszą profile i jakie są różnice między nimi?
- W pierwszym profilu Darmowe Rozmowy i SMS-y w Play za doładowanie np. 30 zł otrzymujemy Stan Darmowy (nielimitowane połączenia głosowe do sieci Play) i nielimitowane SMSy do sieci Play.
- W profilu Darmowe SMS-y do wszystkich sieci po doładowaniu np. 30 zł otrzymujemy 1000 SMSów do wszystkich sieci (podobnie jak w przypadku obecnej oferty, która, przypomnę, wygasa się z dniem 1 października).
Dodatkowo w ramach wyjaśnień:
- przy zmianie profilu wszystkie pakiety minut, zgromadzone minuty, pakiety danych i SMSów przepadają
- od października użytkownik który nie wybierze żadnego profilu przy doładowaniu nie otrzyma bezpłatnych SMSów ani nie będzie mógł włączyć Stanu Darmowego po doładowaniu, ale będzie mógł włączyć go za 10 zł
- w obu profilach jest możliwość włączenia Stanu Darmowego za 10 zł
- w obu profilach jest możliwość wykupienia pakietów dostępnych do tej pory w ofercie Play Fresh
- po zmianie profilu usługę Zbieraj Minuty trzeba włączać na nowo
Jak widać nie wszystko jest tak kolorowe jak w reklamach Play, ale w dalszym ciągu oferta ta najbardziej wysuwa się przed oferty na kartę innych sieci.
Podsumowując: jeśli dzwonimy głównie do PLAY wybieramy profil z darmowymi połączeniami i SMSami do PLAY; jeśli SMSujemy do wszystkich wybieramy drugi profil. Dodatkowo możemy w nim włączyć Stan Darmowy za 10 zł. Tragedii nie ma.